czwartek, 19 marca 2020

Kiedyś w laboratorium (74.)

Podczas częstej w wielu laboratoriach organicznych procedury odparowania roztworu potrzebnego związku, pod koniec zaobserwować można charakterystyczne zjawisko - wskutek dużego zagęszczenia na ściankach kolby rozprowadzony zostaje stężony, nasycony lub wręcz przesycony roztwór, który wcale nie musi tak od razu chętnie krystalizować, zwłaszcza jeśli jest to rozbudowana cząsteczka. Podczas stygnięcia kolby wyjętej z wyparki następuje więc spontaniczna krystalizacja wokół przypadkowych jąder, którymi może być na przykład nierówność na szkle lub cząstka stałego zanieczyszczenia. W takich warunkach, gdy roztwór substancji jest silnie nasycony,  promowane są skupiska promieniście rozłożonych igieł, które szybko rozrastają się koliście od miejsca inicjacji.
Proces jest bardzo szybki, czasem wystarczy pół minuty aby całe wnętrze zamieniło się w gęsto upakowane koła drobnych promieni.



6 komentarzy:

  1. Tak z ciekawości jak przy kryształach jesteśmy. Wiesz może jaka temperatura jest wymagana do rozkładu kwasu metakrzemowego - próbuję przeprowadzić syntezę hydrotermalną w szybkowarze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o rozkład do krzemionki? Przy jakim pH?

      Usuń
    2. Nie, kwas metakrzemowy - chcę przeprowadzić jego termiczny rozkład na kwarc i wodę. Ale jeśli znasz temperaturę rozkładu krzemionki ph ok. 10 to też takiej informacji szukam.

      Usuń
    3. Trochę danych jest tutaj - wpływa czas ogrzewania i ciśnienie, nie wiem, czy w samowarze da się bezpiecznie osiągać takie warunki:
      https://link.springer.com/article/10.1007/s12598-013-0087-0

      Usuń
    4. Dzięki. Dziwne, że nie znalazłem tej strony podczas szukania danych do eksperymentu. Z pewnością te informacje mi się przydadzą.

      Usuń
  2. Piękne. Jak pleśń.

    OdpowiedzUsuń