Po różnych zawirowaniach życiowych wreszcie się udało - dostałem się na studia doktoranckie na WCh UW. W związku z czym pozdrawiam czytelników z tej uczelni.
Po tym jak w zeszłym roku nie udało mi się dostać na doktoranckie na IChO PAN musiałem czegoś sobie poszukać. Na krótko, dzięki upierdliwemu obdzwanianiu czy aby nie mają możliwości przyjęcia na staż, zostałem tam przyjęty na wakat za zastępstwo pracownicy która miała wypadek, ale to skończyło się i w lutym zostałem bez dobrych perspektyw na przyszłość. Potem kilka miesięcy szukałem pracy (temat zderzenia nadziei absolwenta z oczekiwaniami pracodawców jest zresztą godny osobnego wpisu) aż w wakacje udało mi się znaleźć etat w małej fabryczce chemicznej, gdzie jednakowoż wykonywałem głównie prace fizyczne. Gdy pod koniec września ponownie nie udało się dostać do PAN-u, studia na Uniwersytecie Warszawskim pozostawały w zasadzie jedyną możliwością aby móc kontynuować pracę naukową i nie stracić kontaktu z dziedziną.
Doktorat wykonywać będę w grupie profesora Czarnockiego zajmującej się chemią związków naturalnych i syntezą stereokontrolowaną, znam już prawdopodobny temat badań, dość ciekawy, trochę podobny do tematu pracy magisterskiej. Mam nadzieję że będę mógł wrzucać tutaj relacje z prowadzonych badań.
Chętnie przeczytałbym o wymaganiach pracodawców co do absolwenta
OdpowiedzUsuńO! bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńCzyli niestety moja mroczna wróżba z jednego z komentarzy się ziściła, a szkoda... Cieszę się natomiast, że w końcu się udało! Mam w sumie podobne doświadczenia i znalazłem podobne wyjście - powrót na uczelnię, na 3 stopień...
OdpowiedzUsuńGratuluję i powodzenia.
OdpowiedzUsuńGratuluję nie PAN ale jednak dalej w chemii.
OdpowiedzUsuńCzyli dobrze skojarzyłem nazwisko na liście :P
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od Złotej Kaczki z Augustowskiego Zjazdu SSPTChem, rok wyżej w tym samym miejscu ;)
Na organicznej czy analitycznej?
UsuńJedyna słuszna Organa :P
UsuńMoże będzie okazja pogadać po którymś seminarium wydziałowym :)
Gratulacje i powodzenia.
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje :) Profesor Czarnocki wizytował Wydział Chemii UAM z wykładami dla doktorantów, gdy jeszcze byłem na studium doktoranckim; bardzo sympatyczny i niezwykle mądry człowiek :)
OdpowiedzUsuńGratulacje od starego chemika :)
OdpowiedzUsuń