informacje



poniedziałek, 9 lutego 2015

Odkamieniacze

Zdarzyła mi się kiedyś taka historia ze strasznie zatwardziałym czajnikiem.

Czajnik elektryczny to jedno z urządzeń, które w pokoju akademika stanowią absolutną podstawę bytu, będąc równie niezbędnym jak lodówka. W tym przypadku chodziło o jeden czajnik używany do herbat, kaszek, kisielków i zupek przez sześć osób, w którym w związku z intensywnym wykorzystaniem nagromadziło się z czasem dość dużo ciemnożółtego kamienia. Odpadający od ścianek i grzejnej spirali kamień tak długo pozostawał poza naszą uwagą, dopóki podczas nalewania nie puściło luźno osadzone sitko przy dzióbku, przez co kilka nieestetycznych skorupek wpadło do herbaty jednemu z nas.
- No to trzeba chyba w końcu to wyczyścić - powiedział ktoś zaglądając do zaskorupiałego wnętrza, i delikatnie tonem swej wypowiedzi sugerując, że powinien to być ktoś z nas.
- Lepiej kupić odkamieniacz - zaproponował ktoś inny.
- A po co odkamieniacz. Nasypie się kwasku cytrynowego i zostawi na jakiś czas - wtrąciłem.
- A zadziała tak jak odkamieniacz?
- Chyba z połowa odkamieniaczy to kwasek cytrynowy z dodatkami - odpowiedziałem mądrząc się i podpierając autorytetem studenta chemii. Spróbowali i zadziałało tak jak sądziłem.

Ale po co teraz to tutaj opowiadam? A no po to aby mieć dobry pretekst do opowiedzenia o co chodzi w odkamienianiu i czym są właściwie sklepowe odkamieniacze. A z rozmów w ludźmi wynikało mi, że wielu nie wie czym jest ten kamień, dlatego też sądzą że do jego usunięcia trzeba koniecznie używać specjalnych odkamieniaczy, mających specjalną właściwość odkamieniania i że zwykły kwasek nie wystarcza.

Kamień kotłowy stanowi stały, nierozpuszczalny osad mineralny, utworzony z soli zawartych w wodzie. Najczęściej są to sole wapnia i magnezu w formie węglanów. Związki te nie są rozpuszczalne w wodzie, chyba że towarzyszy im dwutlenek węgla. Ten, rozpuszczając się w wodzie tworzy lekko kwaśny roztwór z przewagą jonów wodorowęglanowych. W tym roztworze rozpuszczać się mogą minerały wapnia, przez co powstaje rozpuszczalny wodorowęglan.

Jako że wapń i magnez są w naturze pospolite, ich wodorowęglany stanowią stałą domieszkę w wodach powierzchniowych i podziemnych. Wraz z wodą trafiały dawniej do kotłów parowych, zaś obecnie do naszych czajników. Pod wpływem wysokiej temperatury wodorowęglany rozpadają się wydzielając dwutlenek węgla a stały węglan osiada na najgorętszych częściach, to jest ściankach i dnie lub na spirali grzejnej, tworząc kruchą lecz twardą warstewkę. Dodatkowo w materiale tej warstewki chętnie osadzają się inne metale, zwykle żelazo, które w formie małych domieszek magnetytu podbarwia osad na żółtobrązowo.
Kamień ten ma tą właściwość, że niezbyt dobrze przewodzi ciepło. Sprawność kotła, grzałki, rekuperatora czy czajnika spada wraz z narastaniem warstwy, co odbija się na ilości paliwa czy prądu potrzebnych do zagrzania wody. Co gorsza kamień może doprowadzać do przegrzewania się elementów grzejnych i ich szybszego zepsucia. W niektórych przypadkach odkładanie się w cienkich przewodach lub filtrach może doprowadzać do ich zatkania. Dlatego dobrze jest go usuwać.
Skrajny przypadek kamienia zarastającego od wewnątrz rurę doprowadzającą wodę

Czym można usuwać kamień? W jego skład wchodzą węglany podobnie jak w kredzie, dlatego też podobnie jak ona rozpuszczać się będzie w kwasach. Zatem aby go usunąć należy po prostu potraktować nasz czajnik czymś kwaśnym.
W większości przypadków najzupełniej wystarczy ocet lub sok z cytryny, ewentualnie kilka łyżeczek kwasku cytrynowego w szklance wody. Naczynie zostawić z kwasem na godzinę lub kilka aż większość osadu się rozpuści, potem wylać, przepłukać, dla pozbycia się kwaśnego posmaku można zagotować nieco czystej wody i też wylać. Nie trzeba być chemikiem aby takie rzeczy znać.

Skoro jednak ludzie mimo to sięgają po odkamieniacze, dobrze by było rozpatrzeć co też takiego zawierają, tym bardziej że jak widzę z przeglądu internetu, przypadkowe napicie się wody z takim środkiem nie jest wcale takie rzadkie.

Kwas cytrynowy - z prostego przejrzenia ofert wynika, że jakieś 30% odkamieniaczy to albo sam kwas cytrynowy albo kwas z dodatkami, chodzi zwłaszcza o środki reklamowane jako ekologiczne . Tymi dodatkami może być kwas winowy lub mlekowy, rzadziej jabłkowy czy maleinowy, które pomagają w rozpuszczaniu przez tworzenie związków z kationami. Nie jest trujący, ale może podrażniać oczy i usta.
Kwas amidosulfonowy - preparaty bez kwasu cytrynowego z reguły zawierają ten właśnie składnik, w wielu przypadkach pojawia się mieszanka obu kwasów, są to na przykład preparaty Izo czy Kamyk. Jest to pochodna kwasu siarkowego, z jedną grupą hydroksylową zastąpioną cząsteczką amoniaku. Ma postać białego, drobnokrystalicznego proszku słabo rozpuszczalnego w wodzie. Rozpuszczając się dysocjuje jak średnio mocny kwas. W odróżnieniu od kwasów mineralnych jak azotowy czy solny ma tą zaletę, że nie jest płynem, zatem może być sprzedawany w saszetkach. Ponadto nie jest higroskopijny i na sucho nie ma właściwości żrących. Nie jest też trujący ale podobnie jak inne kwasy podrażnia oczy i usta. W razie wypicia roztworu należy popić go większą ilością wody, nie wywoływać wymiotów.

Kwas ten jest też składnikiem płynów czyszczących i usuwających rdzę, a więc płynów do toalet i powierzchni metalowych. W odróżnieniu od kwasów mineralnych zmieszany z wybielaczami nie powoduje wydzielania chloru.

Kwas metanosulfonowy - rzadziej używana inna pochodna kwasu siarkowego, ma postać gęstego płynu stąd zwykle jest używany w środkach płynnych.

W preparatach płynnych do odkamieniania powierzchni lub maszyn często stosowane są też silne kwasy mineralne, fosforowy i azotowy. Niektóre środki do usuwania kamienia z ekspresów do kawy czy zmywarek zawierają dodatkowo tajemniczo brzmiący kwas etidronowy. Jest to pochodna kwasu fosforowego, jednak jej dodatek nie ma na celu zwiększenie kwaśności; ma właściwości chelatujące, to jest tworzy z jonami metali kompleksy, co niejako usuwa wolne jony z roztworu. Usuwanie jonów uwalnianych z osadu powoduje przyspieszenie rozpuszczania. Dodatkowo środek kompleksujący usuwa jony żelaza, pomagając zmywać także rdzawe zacieki.
Oprócz wymienionych kwasów, środki takie zawierają też często detergenty aby usuwać tłuste zabrudzenia, mogą zawierać wybielacze, zwłaszcza środki do ekspresów, preparaty do powierzchni metalowych mogą zawierać inhibitory korozji; niektóre płynne środki są zabarwiane, aby można było się zorientować, czy wypłukało się pozostałości. Z reguły na opakowaniach pojawiają się informacje do jakich powierzchni nie należy ich stosować - na przykład płyny do czyszczenia armatury z kwasem azotowym i fosforowym mogą reagować z metalem, więc wlewanie ich do garnków czy ekspresów może nie być dobrym pomysłem.

W wielu urządzeniach stosowane są dodatkowo środki zapobiegające osadzaniu kamienia, w większości przypadków są to preparaty zmiękczające wodę, to jest tworzące z jonami wapnia i magnezu rozpuszczalne, nie odkładające się połączenia. W ich skład mogą wchodzić polifosforany i fosfoniany takie jak wyżej wymieniony kwas etidronowy, mogą to być kwasy polikarboksylowe, mogą to być wymieniacze jonów w formie bardzo drobnego proszku jak zeolity czy żywice jonowymienne które wchłaniają wapń. Spotkałem też środki zawierające węglan sodu, mające chyba powodować wytrącanie się wapnia w formie koloidu w roztworze a nie jako osad na powierzchniach.
Odkładaniu kamienia zapobiega też zmiękczanie wody - wiele osób używa dzbanków z filtrem zmiękczającym, zawierającym żywicę jonowymienną, i używają jej do robienia kawy i herbaty. Posiadacze filtrów membranowych mogą też użyć nienamineralizowanej wody.

Zwrócę jeszcze uwagę na osad powstający na wannach i umywalkach z powodu używania mydła. Mydło to sodowa lub potasowa sól kwasów tłuszczowych, zwykle kwasu stearynowego i laurynowego. W twardej wodzie następuje wymiana jonów. Powstające mydła wapniowe i magnezowe są trudno rozpuszczalne, mają bardziej mazistą konsystencję (są zresztą składnikami suchych smarów) i osadzają się na powierzchniach. Na mydlanej warstewce może potem dodatkowo osadzać się kamień.
Osad taki można zmyć kombinacją kwasu i detergentów. Kwasy takie jak ocet czy sok z cytryny zamieniają mydło, będące solą kwasu tłuszczowego, w tenże kwas w formie swobodnej. Kwasy tłuszczowe są tłustymi maziami* które dają się zmywać detergentem.

Mam nadzieję że nieco rozjaśniłem w głowach.

-------
* Pouczające będzie tu doświadczenie w którym najpierw smarujemy talerz mydłem, a potem posypujemy kwaskiem lub polewamy octem - talerz zrobi się tłusty w dotyku, jak gdyby posmarowano go masłem.

33 komentarze:

  1. Kwas cytrynowy ma moim zdaniem przewagę nad octem o tyle, że nie pozostawia zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Kwasy takie jak ocet czy sok z cytryny zamieniają mydło, będące solą kwasu tłuszczowego, w tenże kwas w formie swobodnej. "

    Czy powstały w ten sposób kwas tłuszczowy jest jadalny? (bo trujący pewnie nie jest?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie tak, ale podejrzewam że będzie miał mydlany posmak. Swoją drogą tą metodą można z kostki mydła zrobić świeczkę.

      Usuń
    2. Byłby niezbyt jadalny, choćby z tego względu, że ciężko byłoby go oczyścić od wszelkich dodatków obecnych w mydle komercyjnym - przecież produkty handlowe nie są najczęściej czystymi związkami.

      Usuń
  3. A czy dodatek kwasku cytrynowego do proszku do prania podziała podobnie jak Calgon?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja od lat używam kwasku cytrynowego 2 łyżki na czajnik i nic tego nie zmieni

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja wolę gotowy produkt DR Clean Ci.10 za 19 zł za litr. Suma sumarum wyjdzie chyba taniej niż kombinowanie z kwaskiem cytrynowym. Ale fajny artykuł, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dr Clean to odkamieniacz bazujący właśnie na kwasie cytrynowym.

      Usuń
    2. Tak rzeczywiście ale przy mojej strasznie twardej wodzie sam kwasek słabo sobie radzi a ten środek Dr Clean ci.10 rewelacyjnie, więc chyba ma jeszcze jakieś dodatki.

      Usuń
    3. To, że radzi sobie lepiej to tylko Twoje wrażenie, jako sprzedawcy. Za 19 zł masz conajmniej 10 litrów intensywnego roztworu kwasku, który skutecznością w ogóle nie odbiega od odkamieniaczy, za które płacimy. Czyli kupując DR Clean Twój klient przepłaca 10-cio krotnie !!!!

      Usuń
  6. Twardość wody wpływa wyłącznie na dynamikę z jaką kamień osadza się w czajniku. Zatem kwasek cytrynowy poradzi sobie świetnie z osadem z wody o dowolnej twardości :-) ponadto jest bezpieczny dla rodziny o ile zakupisz spożywczy. Podziękowanie dla autora za świetny artykuł :-).

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka jest różnica między kwasami: amidosulfo...(głównym w odkamieniaczu 'łucznik'), a mlekowym (głównym w większości pozostałych odkamieniaczy), o którym nic nie napisałeś?
    Chodzi o ich porównanie pod kątem użycia w ekspresie automatycznym - producenci każdego zalecają inną dawkę na litr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem tego ciekaw

      Usuń
    2. Różnią się głownie siłą - kwas amidosulfonowy jest mocniejszy, więc na uzyskanie takiego samego zakwaszenia zużywa się go mniej, i szybciej następuje rozpuszczenie. Natomiast zalecenia producentów wynikają pewnie z różnych materiałów wykonania ekspresu.

      Usuń
  8. Mozna prosić jakiś kontakt do Pana? Np mail. Mam pytanie niecierpiace zwłoki odnośnie Kamyka w płynie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w opisie bloga "O mnie"

      alchemia (Maupa) 10g.pl

      Usuń
  9. A co w przypadku gdy ktoś przez pomyłkę wypije wodę ze środkiem odkamieniającym?

    OdpowiedzUsuń
  10. Siema jako że odkamieniaczem DeLongi kosztuje trochę więcej niż inne pozostałe czym go zastąpić jakim tańszym

    OdpowiedzUsuń
  11. Po co przepłacać za kwas cytrynowy, ocet jest o wiele tańszy. Radziłabym tak 1% kwas octowy, tzn. 10%-wy (lub 6%-wy) ze sklepu rozcieńcz x10 wodą (lub x6). Potem przepłucz zwykłą wodą, a na koniec zneutralizuj resztki octu sodą oczyszczoną - tak 1/4 łyżeczki na litr wody. Te wszystkie firmowe odkamieniacze to zwykłe naciąganie jeleni. Bez obaw - 1%-wy ocet nie zniszczy ekspresu do kawy czy tam innego urządzenia zakamienionego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Za przeproszeniem bzdury tutaj wypisujecie. No może trochę złagodzę - środki króre tutaj polecacie moze dają efekt przy jakims nalocie wewnątrz czajnika, a nie przy trochę kokretniejszym kamieniu.Mm czajnik z kamieniem 0,3-0,5mm.
    1 podejście Kwasek cytrynowy 2 torebki (100g) na ok. 2l wody + gotowanie + pozostawienie na 3 dni = 0 efektu - kamień jak był tak jest twardy nie do usunięcia naset przy użyciu siły mechanicznej ("drapanie")
    2 podejście do pozostałego roztworu kwasku dolałem 0,5 litr octu 10% + gotowanie - pozostawione na 2 dni - efekt jak poprzednio
    3 podejście wylewam wszystko wlewam pozostałe 0,5 l octu 10% + gotowanie
    kamień lekko zaczął sie punktowo poddawacz po użyciu siły mechanicznej ("drapanie" drewienkim przy użyciu sporej siły mechaniecznej)
    myśle ze może po paru sesjach drapania może go odczyszcze.
    Nie wprowadzajcie ludzi w błąd że te środki usuwają kamień.
    Chemicy podajcie jak zamienić kamień (gównie chyba związki wpnie i magnezu) w postać rozpuszczalną (sole, wodorotlenki inne) albo w postać galaretowatą którą można łatwo uwsunąć
    T o co wszyscy piszą w internecie - że ocet czy kwasek cytyrynowy - to powtarzanie jakichś niespawdzonych informacji, jak większość porad internetowych. Informuję wszystkich zainteresowanych potencjalnie, ze przy kamieniu troche grubszym niż jakiś nalot, to nie działa !!! Szkoda czasu i pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba było nie wrzucać kamieni ogrodowych do czajnika :) z takimi kwasek radzi sobie trochę dłużej ;)

      Usuń
    2. Dokladnie - srodki na bazie kwasu cytrynowego i mlekowego nadaja sie do niewielkiego kamienia. Dlatego trzeba je regularnie stosowac - sa malo szkodliwe dla materialow. Ocet jest mocniejszy, ale dziala nie tylko na kamien. W silnych odkamieniaczach uzywany jest tez kwas fosforowy, ale dziala na rozne metale, wiec trzeba uzywac. Podstawa to regularne odkamienianie, inaczej sprzet na smietnik.

      Usuń
  13. Witam. Mam pytanie. Co zrobić w przypadku gdy wypiło się mleko z odkamieniaczem ?w składzie jest ;mniej niż 5%fosfonianow. Czy jest to szkodliwe ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleko powinno zmniejszyć ryzyko szkodliwego wpływu. Jeśli nie było podrażnień żołądka, to bym się specjalnie nie obawiał.

      Usuń
  14. witam. czy kwas sulfaminowy i  kwas amidosulfonowy to to samo? Instrukcja ekspresu zabrania używać tego drugiego natomiast w kupionych tabletkach do odkamieniania jest właśnie kwas sulfaminowy ( poza cytrynowym i jabłkowym).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to dwie nazwy tej samej substancji.
      https://en.wikipedia.org/wiki/Sulfamic_acid

      Usuń
  15. Dzień dobry.
    Co zrobić gdy wypiło się odkamieniacz zawierający kwas mlekowy, ale nie jest podana dokładna ilość. Odkamieniacz został wlany do około 500ml wody, zostawiony na noc a rano została zrobiona kawa 75%wody 25%mleka i został wypity łyk. Czy powinnam się martwić i udać do lekarza? Nie odczuwam żadnych objawów. Ale zastanawiam się czy po prostu później nie wpłynie to na funkcjonowanie moich organów wewnętrznych. Wypiłam szklankę wody z wapnem (w formie tabletek musujących) po południu i nie wiem czy czy mogę się spróbować podratowc czymś więce?
    Z góry dziękuję za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam.
    Czy środek IZO może uszkodzić powłokę niklową w stali 304 POSCO GB4806? Od czasu użycia po zagotowaniu wody pojawia się biały osad. Czy to nikiel? Będę wdzięczny za informacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie ten rodzaj stali powinien być odporny na kwas amidosulfonowy przy niezbyt dużym stężeniu. Powłoki niklowe też nie powinny się w nim rozpuszczać. Bardziej obstawiam, że może po osadzie kamienia został osad na przykład krzemionki.

      Usuń
  17. Co jest lepsze: zagotowanie wody w czajniku z kwasem cytrynowym czy zagotowanie z kwasem cytrynowym + soda oczyszczona? Zastanawiam się czy dodanie sody zwiększy skuteczność czy ją zmniejszy, to znaczy przecież kwas cytrynowy przereaguje z wodoroweglanem sodu dając cytrynian sodu. I teoretycznie mniej pozostanie wolnego kwasu cytrynowego do rozpuszczenia osadu w czajniku. Jednak opinie są takie, że to połączenie jest skuteczniejsze. Jak to jest?

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam mam pytanie na czym polega chelatacja kwasem cytrynowym metali ciężkich?słyszałam że wiąże on metale ciężkie w organizmie,jednak po związaniu taki np ołów powinien stworzyć cytrynian ołowiu który chyba jest rozpuszczalny w wodzie
    jednak po dysocjacji jest chyba hydroliza ołów i kwas cytrynowy pochodzą od słabego kwasu i słabej zasady wobec tego powinien powstać wodorotlenek ołowiu? Czy taki wodorotlenek powstaje w krwi i jest usuwany, czy w krwi też powstaje hydroliza? Chyba wodorotlenek nie jest rozpuszczalny w wodzie to jak przechodzi przez błonę komórkową i jest przez nią usuwany?może mi pan wyjaśnić jako chemik zasadę działania kwasu cytrynowego jako chelatora metali ciężkich?słyszałam że kwas cytrynowy potrafi usunąć uran i pierwiastki promieniotwórcze nawet z kości tylko nie rozumiem działania wewnątrz organizmu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwas cytrynowy, podobnie jak inne kwasy organiczne, może tworzyć z metalami związki kompleksowe, przez tworzenie wiązania koordynacyjnego przez tlen. To jest trochę inny typ wiązania niż samo proste tworzenie soli po zobojętnieniu. Ponieważ ma trzy takie miejsca wiązania, tworzy chelaty. Ale to czy jest w stanie usunąć z organizmu dane pierwiastki, to już zależy od tego jak się ma trwałość danego połączenia do rozpuszczalności form związanych tego pierwiastka w organizmie. Może być tak, że w roztworach wodnych tworzy dość mocne połączenia z ołowiem, ale w organizmie nie jest w stanie wyprzeć ołowiu związanego z białkami, bo to połączenie jest mocniejsze. Typowo tego typu metale usuwa się innymi chelatorami, np. DIBAL. Kwas cytrynowy raczej wspomaga wydalanie lżejszych metali, które krążą w osoczu; czytałem o przyspieszeniu wydalania glinu.

      Usuń
  19. Witam wiecie może co jest zamiennikiem bosch tdz1101 ? Jakaś tańsza alternatywa do żelazek

    OdpowiedzUsuń